Oszuści znów atakują. Mają nowe sposoby, podają się za pracowników ZUS

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega, że jego klienci otrzymują fałszywe listy i maile z informacją o możliwości przeliczenia emerytury w związku z majową zmianą przepisów. - Mail sugerował, że nadawcą jest ZUS. Dla osób zainteresowanych ponownym przeliczeniem świadczeń podany był adres kontaktowy dyrektora i zastępcy dyrektora jednego z oddziałów instytucji - przyznaje Małgorzata Korba, rzeczniczka prasowa ZUS w Lublinie.

- Wiadomość zawierała również załącznik, który był najprawdopodobniej zawirusowany. Urzędnicy apelują o czujność i nieotwieranie tego typu załączników. Znacznie bardziej niepokojące są jednak informacje o tym, że oszuści dzwonią, głównie do starszych osób i podszywając się pod pracowników ZUS proponują odpłatną pomoc w przeliczeniu emerytury w oparciu o nowe przepisy. - ZUS nie oferuje płatnych porad - podkreśla Korba i dodaje, żeby w razie jakichkolwiek wątpliwości co do wiarygodności kontaktujących się z nami osób, należy weryfikować ich tożsamość w Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS pod numerem telefonu 22 560 16 00.

- Przypominamy, że wszelkie informacje na temat zmian w przepisach można uzyskać za darmo w salach obsługi klientów oraz stronie www.zus.pl - mówi rzeczniczka. Osoby, które w zamian za taką poradę żądają zapłaty, z całą pewnością nie są pracownikami ZUS ani przedstawicielami działającymi na polecenie tej instytucji.

Na oszustów możemy się natknąć także podczas internetowych akcji. Doświadczył tego ostatnio lublinianin, pan Ryszard.

- Sprzedawałem obiektyw do aparatu. Skontaktował się ze mną zainteresowany klient z Anglii. Mailowo dogadaliśmy szczegóły i cenę sprzedaży - opowiada Czytelnik. Dzień później pan Ryszard dostał mail sygnowany przez jeden ze znanych brytyjskich banków. Informowano go, że pieniądze wkrótce trafią na jego konto, musi tylko podać numer przesyłki, którą wysłał obiektyw. - Zorientowałem się, że to oszustwo. Poinformowałem, że powiadomię policję i kontakt z oszustami się urwał - mówi mężczyzna.

Co na to właściciel serwisu aukcyjnego?

- Stanowczo odradzamy tzw. kończenie transakcji poza Allegro. Sprzedający robiąc to ryzykuje nie tylko złamanie regulaminu, ale także to, że padnie ofiarą tzw. przekrętu nigeryjskiego - informuje Michał Bonarowski z Allegro.

Agnieszka Kasperska (AIP)
Na podst. "Express Ilustrowany" z dnia 07.06.2015 r.