- Większość, bo 1.767, złożyły osoby, które są opodatkowane w formie ryczałtu - mówi Anna Durka, kierownik działu obsługi bezpośredniej śródmiejskiej skarbówki. - Mieli na to czas do końca stycznia, pozostali podatnicy muszą złożyć zeznania do końca kwietnia. Wpływają do nas zeznania głównie od tych podatników, którzy korzystają z ulg i oczekują na zwrot nadpłaty podatku. Choć termin zwrotu teoretycznie wynosi trzy miesiące, obecnie zwracamy pieniądze znacznie szybciej, nawet w ciągu dwóch tygodni.
Przybywa osób, które nie wybierają się do urzędu, tylko zeznania rozliczają przez internet. Do tej pory do Urzędu Skarbowego Łódź-Śródmieście wpłynęło 558 e-PIT-ów, o połowę więcej niż w analogicznym terminie w ubiegłym roku.
I Urząd Skarbowy Łódź-Górna otrzymał do tej pory około trzech tysięcy zeznań. - To mniej więcej 5 procent wszystkich, które powinny do nas wpłynąć - mówi Małgorzata Kowalczyk, zastępca naczelnika urzędu. - Z tych trzech tysięcy jedna trzecia została złożona elektronicznie.
Podatnicy, którzy już złożyli zeznania w tym urzędzie lub zrobią to w najbliższym czasie, nadpłacony podatek otrzymają w ciągu miesiąca. Tymczasem od połowy marca tego roku szykuje się prawdziwa rewolucja w składaniu PIT-ów. Dotyczyć ona będzie najpopularniejszych zeznań, czyli PIT 37.
Podatnicy będą mogli zalogować się na stronie internetowej www.portalpodatkowy.mf.gov.pl i tam zobaczyć wstępnie wypełnioną przez urzędników deklarację roczną. Będzie ona zawierała dane z zeznań, przygotowanych przez pracodawcę, czyli o naszych przychodach, dochodach, zaliczkach na podatek. Nie będzie tam jednak śladu po ulgach podatkowych.
Jeśli składający ma do nich prawo, to musi uzupełnić zeznanie i może je elektronicznie przesłać. Jeśli takiej potrzeby nie ma, wystarczy zaakceptować zeznanie, wypełnione przez urząd i także je przesłać.
Alicja Zboińska
Na podst. "Dziennik Łódzki" z dnia 06.02.2015 r.