Konsekwencje podpisywania dokumentów, których się nie przeczytało, mogą okazać się bolesne. Krajowy Rejestr Długów podaje, że 11 proc. osób, które zaciągają kredyty, ma powyżej 65 lat. Według danych z 2013 roku, dług polskich seniorów wynosił 495 mln zł, a średnie zadłużenie przypadające na emeryta wynosi 5 tys. zł. W sumie w długi popadło blisko 135 tys. osób starszych.
Od ubiegłego roku jeden z funduszy gwarancyjnych i Ministerstwo Finansów prowadzą kampanię pt. "Zanim podpiszesz". Podaje się w niej przykład pani Krystyny, która wzięła pożyczkę oprocentowaną 24 proc. w skali miesiąca, sądząc, że oprocentowanie liczone jest w skali roku. Jaka była różnica w odsetkach? Przy kredycie w wysokości 4 tys. zł i oprocentowaniu 24 proc. w skali roku odsetki wynosiły 2 062 zł. Ale przy oprocentowaniu miesięcznym wzrosły do 24 744 zł, znacznie przewyższając kwotę kredytu. Czy te informacje były zawarte w umowie kredytowej podpisanej przez panią Krystynę? Niestety, tak.
Dlatego z umową warto zapoznać się wcześniej, uważnie ją przeczytać. Niektóre banki zamieszczają ich wzory na stronie internetowej, inne oferują tzw. kredyty bez wychodzenia z domu, czyli podpisywane w domu.
Oprac. (mr)
Na podst. "Express Ilustrowany" z dnia 04.02.2015 r.